Co ja tu mam...? Oczywiście królika :) Pisałam o nim w poprzednim poście. Zamówienie na niego dostałam od kuzyna mojego męża. To chyba najbardziej romantyczny facet w tej rodzinie :) Królik miał być prezentem na Mikołaja dla jego dziewczyny. Zażyczył sobie aby w łapkach trzymał serduszko. Na razie nie mogę wszystkiego zdradzić, ale do tego serduszka jeszcze wrócę w odpowiednim czasie ...
Chyba po raz pierwszy jestem w pełni zadowolona z owocu mojej pracy. Prawda, że fajnie wyszedł ?
Ma na sobie dżinsowe ogrodniczki z czerwonymi stębnówkami i wykończeniami przy kieszonkach, a powiem Wam, że to nie żadne atrapy, tylko najprawdziwsze kieszenie, do których można coś (co prawda bardzo małego) włożyć :)
Pochwalę się jeszcze, że prezent się spodobał :)
A tak ślicznie zakwitł mi kwiatuszek w kuchni.
Pozdrawiam cieplutko. Nie wiem jak u Was, ale u mnie za oknem mróz i straszny wiatr. W domu też mam zimno więc każda ciepła myśl się przyda :)
Na koniec oczywiście bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwielbiam dżins :o) Dżinsowy materiał, dżinsowy kolor... czerwone szycie świetnie pasuje :o)
OdpowiedzUsuńUroczy króliś i kwiatek śliczny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
napracowalas sie, ale trud sie oplacil :), krolis w dzinsowych pieknych ogrodniczkach prezentuje sie wspaniale, az zazdroszcze takiego prezentu :), zimowe pozdrowienia sle :)
OdpowiedzUsuńKrólis super!I to serducho!!
OdpowiedzUsuńMnie też "grudnik" zakwitł.
Pozdrowionka
Królik jest cudny!!!
OdpowiedzUsuńzimno i zimno, ja już czekam na wiosnę!:)
świetny! i królik który w tych dżinsach wygląda zawodowo i Kuzyn który wybrała taki prezent, bo prezent jest czadowy!
OdpowiedzUsuńDla mnie bomba ! Króliś prześliczny.A spodnie to już mistrzostwo świata ! Zdolna bestia z Ciebie ;D
OdpowiedzUsuńHejka...a mnie sie cos skojarzylo w trakcie czytania,ze ten KROLIK to 'najbardziej romantyczny facet...hahaha:-)
OdpowiedzUsuńKrolik fajniutki-ma ladne spodenki a w ogole to dlatego maja 'powodzenie',poniewaz rok nadchodzacy,wedlug kalendarza chinskiego to wlasnie ROK KROLIKA i dobrze jest takowego w domeczku posiadac.Nie jestem przesadna,ale...pewnie tez popelnie jakiegos krolika,chocby malego i szydelkowego i to najlepiej przed Nowym Rokiem aaa,niech tam!:-)
Calusy-Halinka-
miałam podobne skojarzenie jak Halina :)
OdpowiedzUsuńkróliś śliczny! :)
Krolik jest BOSKI!!!!
OdpowiedzUsuńCzy w tej malej kieszonecce bylo to cos??? I co powiedziala???
Witaj Jagno :)
OdpowiedzUsuńWpadam do Ciebie z rewizytą :)
Bardzo dziękuję za odwiedziny u mnie :)
Jak to czasem dziwnie, ale i zabawnie się zdarzają zbieżności :)
Znalazłam jeszcze jedną rzecz, która nas łączy - obie rozpoczęłyśmy pisać blogi w tym roku :)
Obejrzałam sobie jeszcze Twój dorobek i muszę powiedzieć, że wspaniale prace tworzysz :)
a ja coś wiem ale nie powiem:D Królik super Twoje autentyczne kieszenie mnie już nie dziwią bo wiem na co Cię stać i kieszenie to pikuś:D Piękny jest i z niecierpliwością czekam na reakcję na coś:D
OdpowiedzUsuńKrólik śliczny, a ile przy tym różnych tajemnic ;) Też nie mogę się doczekać ich ujawnienia
OdpowiedzUsuńAgnieszko, spodnie to mistrzostwo świata, kieszenie tym bardziej. Twój perfekcjonizm mnie powala, jak zwykle... Podziwiam Twoją precyzję, naprawdę. Zawsze wszystko dopracowane, w każdym szczególe. Uwielbiam Twoją twórczość.
OdpowiedzUsuńAleż mi sie podoba ten Królik! Pychol ma sympatyczny, i ubrany jest modnie. Fajny :)
OdpowiedzUsuńWitaj,nie wiem jak to sie stało ze nie mialam Cie do tej pory w obserwowanych,robisz takie piekne rzeczy i gdzies mi sie schowałas:)Juz to nadrabiam i bede zagladała.Pozdrawioam Cie serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczny i ma fajne ubranko. Podoba mi się, kolorystycznie wyszedł super. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń