Do wykonania tego deseru potrzebne będą:
• Czekolada gorzka, tylko prawdziwa, bez żadnych magicznych ulepszaczy – 300 g
• Jaja -5 szt.
• Śmietana 36% do ubijania – 0, 5l
• Masło – 5g (łyżka)
Przygotować sobie należy: rondelek, 3 miski, mikser, małą miseczkę lub inne nieduże naczynie, łyżkę, 6 pucharków o pojemności około 250ml.
Technika wykonania:
Do rondelka wlać wodę na około 5 cm i włożyć doń dopasowaną miskę, najlepiej metalową.
Postawić na ogień by woda zagotowała się. Do miski wsypać połamaną czekoladę i pozostawić do całkowitego rozpuszczenia.
W tym czasie oddzielić białka od żółtek. Z białek ubić pianę na sztywno. Następnie ubić śmietanę.
Do rozpuszczonej czekolady dodać masło przemieszać do rozpuszczenia.
Rondelek zdjąć z ognia i nie wyciągając z niego miski dodawać po jednym żółtku intensywnie mieszając mikserem. 

Czekolada zgęstnieje i nabierze połysku (jest Ok).Wyjąć miskę z rondelka. Dobrze jest postawić ją na wilgotnej ściereczce lub ręczniku papierowym, zapobiegnie to obracaniu się miski podczas dalszego miksowania. Teraz w sumie najtrudniejsza część. Do czekolady dodajemy ubitą śmietanę w kilku porcjach.
Chodzi o to by nie dodać całości śmietany na raz, gdyż jest duże prawdopodobieństwo,że zrobią się grudki i zepsujemy sobie efekt musowatości ( o! ale fajne słowo wymyśliłem) naszego musu. Dodajemy więc śmietanę intensywnie miksując.Gdy wszystko się ładnie połączy, zmniejszamy obroty miksera na 1 i dodajemy do ubitych białek

Gdy uzyskamy jednolitą masę wlewamy ją do przygotowanych pucharków (szklanek czy co tam jest na to przeznaczone) i wstawiamy do lodówki na około 4 godzin. Mus stężeje.
Dobrze wykonane zadanie da Wam dużo satysfakcji i zrekompensuje pracę dając w zamian gastronomiczny or..zm :)Porcja słodyczy delikatnie rozpuszcza się w ustach drażniąc swą aksamitnością podniebienie co daje rozkoszny efekt uniesienia.Życzę smacznego.

















