środa, 29 grudnia 2010

Tajemnica króliczego serca i przecenowy cud.

Zdradzę Wam dziś tajemnicę serca króliczka w dżinsowych spodenkach :)
Otóż było to tak...
Kuzyn męża wiedział, że Wigilii nie będzie spędzał ze swoją dziewczyną. Zamawiając więc królika poprosił mnie aby miał serduszko, do którego będzie mógł coś włożyć i je zaszyć. Tak więc zrobiłam.
W wieczór wigilijny kuzyn zadzwonił do swojej ukochanej i poprosił ją o rozprucie serduszka, w którym ukryte były dla niej kolczyki:) Niespodzianka się udała, bo przez te wszystkie dni, od Mikołaja, dziewczyna nie wyczuła, że serduszko coś w sobie kryje.
Moim zdaniem pomysł był świetny :)

A teraz z zupełnie innej bajki... Jakiś tydzień przed świętami kupiłam sobie buty. Bardzo się cieszyłam, bo w końcu udało mi się dostać takie jak chciałam: w całości ze skóry,nie na obcasie i co dla mnie, zmarzlucha, ważne z futerkiem w środku, a nie cieniutką ocieplinką. Niestety, kiedy wróciłam do domu zauważyłam, że w skórze, tuż nad podeszwą jest dziura :( Zadzwoniłam do sklepu. Jak to z moim szczęściem bywa, okazało się, że w tym fasonie nie ma już mojego rozmiaru. Mogłam albo reklamować albo zwrócić. Postanowiłam, że zwrócę."Może uda mi się kupić coś innego, a jak nie, kupię te po raz drugi gdy przyjdą po reklamacji sklepowej." Oczywiście nic kupić mi się nie udało. Dzwonię więc dziś do sklepu by dowiedzieć się czy dostali już zwrot. Miła Pani, z którą rozmawiam pyta o jaki fason mi chodzi. Opisuje jej but, ona szuka i mówi, że ma taki model - przeceniony ( fajnie!) z 299zł. na 249zł. Och...niestety to chyba nie te, bo ja za tamte płaciłam 239zł. Jednak po krótkiej rozmowie Pani przypomina sobie moją sprawę. Mówi, że zwrotu jeszcze nie dostała, ale aktualna cena jest właśnie taka. Zdziwiona pytam jak to możliwe, ale troszkę speszona Pani mówi mi tylko, że tak ma w systemie i nic na to nie może poradzić...
Odłożywszy słuchawkę nie wiedziałam czy się śmiać czy złościć?! Przecież to najzwyklejsze oszustwo! Słyszałam o fałszywych przecenach. Cena jest podwyższana w taki sposób, że po rabacie wychodzi to samo co przed, ale żeby aż tak ludzi w balona robić?! Żeby towar po przecenie był droższy niż przed to już przegięcie! I nie ma za to żadnych konsekwencji!
Dziewczyny kochane uważajcie więc bardzo korzystając z atrakcji sezonowych wyprzedaży,bo jak widać nie zawsze warto...
Mam nadzieję, że nie zanudziłam Was tym postem, ale jakoś tak musiałam o tym napisać.
Pozdrawiam Was cieplutko, choć za oknem i u mnie w domu niestety też, niemiłosiernie zimno.

9 komentarzy:

  1. Hmmmmm...ohyyyyzzzzda z tymi butami.Niby nieduza kasa,ale FAKT-OSZUSTWO na KILOMETR pfuuujjj...:-(

    Trzeba bylo dac odwrotnie:najpierw te niemila nowine a potem te cudna niespodzianke z sercem Krolisia,to bym sobie jakos poprawila ten skwasniety wyraz twarzy,co mi sie po przeczytaniu tego zrobil - Oooo---> :-(
    No,ale POZDRAWIAM GORACO i...przytulasy-
    -Halinka-

    OdpowiedzUsuń
  2. zdzierstwo, juz nie raz słyszałam, że przeceny sa fikcją....
    ale głowa do góry, zapewne w końcu trafisz na wymarzony fason!

    OdpowiedzUsuń
  3. Agnieszko, świetny pomysł z tym serduszkiem, naprawdę. Zrobiliście fantastyczną niespodziankę. No i teraz już wiem jak zakończyła się historia z butami :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysł z króliczkiem i serduszkiem rewelacyjny. A swoją drogą to twój kuzyn musi mieć bardzo silną wolę, bo ja to pewnie bym nie wytrzymała i wygadała się dużo szybciej:-)
    A z przecenami to normalka, stara zasada, trzeba uważać i zwracać uwagę na wszystko. Ja z reguły nie kupuję na wyprzedażach, chyba, że w sieciówkach, bo tam to obniżka jest z regóły jasno widoczna.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pomysł z króliczkiem genialny :o))
    A przeceny i promocje... cóż tu dodać ;o)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z tymi butami, to nic, tylko kupować... Strasznie oszukują.

    Króliczek piękny a i historia z prezentem fajna :)

    Szczęścia w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  7. Jagno co za romantyczna opowieść z tym króliczkiem. Po prostu dla tego mężczyzny wystawiam ocenę 10 na 10punktów za taki romantyzm i pomysłowość a dla Ciebie 10 punktów na 10 za króliczka bo jest cudny. Historia z butami no cóż, sama obecnie pracuję w handlu i już mam dość chcę się jak najszybciej z tego wypisać bo po prostu widzę jak to wszystko działa i mam tego dosyć i jesli kiedykolwiek jeszcze będe coś sprzedawać to moje produkty albo kawę w mojej wymarzonej kawiarni ;-) Śle przytulasy na smutasy i oby nowy Rok zaczął się nak najszczęsliwiej dla ciebie i twej rodziny i oby tak trwał przez 365 dni. No i szampańskiej zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  8. świetny pomysł, ma chłopak fantazję :)
    królik obłędny! wszystkiego NAJ w nowym roku :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny pomysł z tym króliczkiem. Urocze w serduszku schować prezent. Co do przecen to faktycznie trzeba uważać. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń