Przepraszam, że ostatnio się "nie odzywam..." Córcia mi się pochorowała i mój wolny czas skurczył się do granic możliwość. Do tego jeszcze co chwilkę COŚ, a to zebranie w szkole, a to jakieś odwiedziny... Zaniedbanym domem też trzeba się w końcu zająć- sprzątanie, pranie, prasowanie... I tak, kiedy w końcu mam chwilkę muszę wybierać - albo zajrzę na blogi i wsiąknę oglądając Wasze cudne prace, albo zajmę się pisaniem maili albo w końcu sama coś stworzę. Ponieważ mam kilka zobowiązań z bólem zerkam w stronę komputera i zabieram się za szycie, haftowanie lub szydełkowanie. Nigdy nie pojmę jak Wy to robicie?! Zajmujecie się domem, pracujecie i jeszcze tworzycie tyle pięknych prac! Wciąż można podziwiać coś nowego! Mój czas chyba biegnie na skróty albo... najzwyczajniej w świecie nie mam zdolności organizacyjnych :) Coś zrobiłam (pokazać jeszcze nie mogę:)), ale to kropla w morzu w porównaniu z tym co Wy w tym czasie wyczarowałyście:) Jesteście niezwykłe!
Dziękuję. Za odzew w sprawie maszyny!:) Starałam się odpowiadać na komentarze i rady, ale nie udało mi się napisać do Was wszystkich więc jeszcze raz zbiorowo bardzo Wam dziękuję! Każdą opinie przeczytałam, przemyślałam, jeśli był namiar na jakiś model- szukałam w sieci informacji i również czytałam.
W końcu zdecydowałam się na Janome DXL603. Nie powiem żeby wybór ten przyszedł mi łatwo... Maszyna była droga i wciąż miałam wątpliwości czy potrzebuję aż takiego cuda. Jednak moje wątpliwości pomogły mi rozwiać wspaniałe dziewczyny, którym chciałabym szczególnie podziękować - Kasia i Halinka, z którymi wymieniłam niejednego maila, a one cierpliwie mnie "wysłuchiwały" i podtrzymywały na duchu. Kochane jesteście!
Dziękuję również Uli i Colorinie, które są właścicielkami tego modelu maszyny i podzieliły się ze mną swoimi doświadczeniami.Co również utwierdziło mnie w decyzji.
I tak w zeszły wtorek stałam się posiadaczką nowiutkiej, wypasionej maszyny:) Szyje cichutko, płynnie, ma mnóstwo ślicznych ściegów. Nie udało mi się co prawda jeszcze usiąść do niej na dłużej, wykorzystać jej wszystkim możliwości (głównie służyła mi ostatnio do poreperowania ciuchów dzieciaków), ale już wiem, że z moim starym Łucznikiem nie ma porównania :)
Na koniec, żeby nie było tak zupełnie bezzdjeciowo, mój dzwoneczek. Konkursowo mi się nie udało, ale nie dziwię się, bo konkurencja była ogromna! Dziewczyny wykonały cudeńka!
Mojemu było do nich naprawdę daleko... Ale co tam skoro go zrobiłam nich i tu zaistnieje :)Ponieważ dzwoneczki w czasie głosowania nie były podpisane, zaproponowałam małą zgadywankę.Chodziło o trafienie, który jest mój :)
Elu -nie tylko jako pierwsza wśród nielicznych, zaryzykowałaś i zgadywałaś, to jeszcze TRAFIŁAŚ!!! Niestety nie przewidziałam żadnej nagrody, ale pomyślę nad tym :)
To tyle... Znowu zastała mnie pierwsza w nocy... Nie dam już rady pobiegać i pooglądać co tam u Was słychać, ale mam nadzieję jutro nadrobić zaległości.
Pozdrawiam serdecznie i dużo zdrówka Wam wszystkim życzę,bo wirusy szaleją niestety.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oj, i ja ostatnio na nic nie mam czasu, a niektóre rzeczy w domu, aż błagają aby się nimi zająć. Chyba po prostu potrzeba nam już wiosny i słońca, bo akumulatory rozładowały mi się już do zera.
OdpowiedzUsuńMaszyny zazdroszczę, bo i ja bym chciała wymienić na taką mojego starego licznika, no ale póki co kasy nie mam i muszę poczekać.
Życzę aby służyła Tobie długo i bezawaryjnie.
Dzwoneczek ładniutki, ja nie wpadłam na to ,który jest twój.
Pozdrawiam
Wyobraz sobie moje zdziwienie,jak zobaczyłam podpisane dzwoneczki i okazało sie ,że zgadłam :))
OdpowiedzUsuńChyba powinnam zacząć grać w totolotka ;))
Twój dzwoneczek jest bardzo ładny i wybranie tego jednego sposród tylu śliczności to był niemały problem:))
czas na pewno do Ciebie wróci :) do mnie przychodzi falami, czasem jest tak że kilka dni nie wiem co ja robiłam nawet a czasem wolny wieczór jest długi :) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńŚliczny dzwoneczek, u mnie masz nr 1
OdpowiedzUsuńTwoj Dzwoneczek jest naprawde piekny-Eli tez
OdpowiedzUsuń:-)
To bardzo piekny pomysl-moze i ja cos takiego kiedys wykonam.
Czas na pewnno sie odmieni,jak przyjdzie prawdziwa Wiosna,wowczas dni beda dluzsze i jest jakas wieksza motywacja do dzialanka.
Ciesze sie,ze jestes zadowolona z maszynki.
Usciski-Halinka-
U mnie też czas się gdzieś gubi. Jest niby rano, trochę po południu, a potem nagle okazuje się,że jest środek nowy a ja jestem jeszcze daleko w polu z pracami w domu. Ale już niedługo wiosna, to jakoś będzie łatwiej się ogarnąć. Ja też się nie umiem zorganizować. Jakiś kurs by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńTwój dzwoneczek bardzo mi się podoba. A już szczególnie na takim ślicznym storczyku :)
Kochana cieszę się że znalazłaś czas na mój konkurs ;-)
OdpowiedzUsuńGaleryjkę zdjęciową zrobiłam za pomocą programu PhotoScape - darmowa wersja jest do ściągnięcia z internetu ;-)
Pozdrawiam Aga
*Sylwerado-masz rację,wiosna jest już mi po prostu niezbędna.Słońca!Słońca!Słońca chcę! Bo baterie wyczerpane do zera...
OdpowiedzUsuńJa zazdrościłam Ci nowego owerloka więc jesteśmy kwita :)
*Elu-nawet nie wiesz jak mnie skręcało,że nie mogę od razu napisać,że trafiłaś. Byłam w szoku :) Zagraj w tego totka koniecznie,bo wielka kumulacja się szykuje :)
*Ulinkap-och,mam nadzieję,bo brak mi go bardzo :)
*Aniarozella-bardzo,bardzo dziękuję :)
*Halinko-masz rację dłuższe,wiosenne dni są najlepszą receptą:)
*Aneczko-z tego co się orientuję to Ty chyba też masz małe dzieciaki? To pewnie mamy podobnie:) Jak usłyszysz o jakimś kursie to daj znać -razem się zapiszemy :)
*Kaprys-to ja się cieszę,że zorganizowałaś taki fajny konkurs:) Dziękuję za podanie nazwy programu.Poszukam.Może mi się uda go opanować :)
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie
To jeszcze raz ja ;)
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz robić kolaże ,to ściągnij sobie darmowy program Picasa 3 ,np.tu :
http://www.dobreprogramy.pl/Szukaj.html?q=Picasa+3
Tam wystarczy kliknąc tylko i kolaz sam sie robi ,łatwizna nawet dla mnie :)
Poza tym ma jeszcze różne inne funkcje :)
Kochana :) mam nadzieję, ze niedługo wszystko wróci do normy :)
OdpowiedzUsuńI życzę dużo zdrówka dla pociech i oczywiście dla ciebie :)
a dzwoneczek świetny :)
Dzwoneczek jest prześliczny:))Życzę dużo zdróweczka i więcej wolnego czasu na twórczość;))Cieplutko Cię pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU mnie też akumulatory się wyczerpały,więc czekam z utęsknieniem na dłuższe i słoneczne dni:))Zastanawiałam się jak Ci się szyje na nowej maszynie?Daj znać bojestem bardzo ciekawa:))Dzwoneczek prześliczny:))Dużo zdrówka Wam życzę:))
OdpowiedzUsuńJa córci życzę szybkiego powrotu do zdrówka. Tobie mnóstwa czasu, szczególnie na szycie ;) maszyna cudo, chociaż sama takiej nie mam, niech Ci służy jak najlepiej. Dzwoneczek śliczniutki no i ten storczyk...
OdpowiedzUsuńU mnie też już pierwsza w nocy :) Pozdrawiam serdecznie.