wtorek, 29 maja 2012

Marzenie i pastelowa królisia.

Marzę o wolny dniu! Dniu,w którym będę mogła robić NIC. I nie chodzi mi tu o dzień, w którym odłożę wszystko na potem. Chciałabym żeby był to dzień, w którym wszystko JEST ZROBIONE! Posprzątane, wyprasowane, uszyte itd. Wszystkie zaległości nadrobione i zero myśli w głowie o tym "co to ja jeszcze miałam... ?". Tymczasem ciągle jestem w biegu... Zawsze coś kosztem czegoś... Gdy siedzę przy maszynie myślę: "kiedy poprasuję tą stertę ciuchów?" , gdy prasuję zastanawiam się "kiedy uda mi się odwiedzić koleżankę, której urodziło się dziecko?" (rok temu!). Gdy piszę ten post czeka na mnie kuchnia do posprzątania... och... za krótka jest doba...za mało mam rąk... To marzenie wkładam więc do szufladki "Nie wykonalne"
Królisię, którą prezentuję poniżej uszyłam już jakiś czas temu, na zamówienie Oli z Krainy Rekina.
Ma różową sukieneczkę i popielate ciałko - bardzo mi się podoba to zestawienie kolorystyczne.
 Sukieneczka jest z tyłu na guziczki,
pantalonki są ozdobione bawełnianą koronką,
a kapelusik zrobionym na szydełku kwiatuszkiem i atłasową wstążeczką.
 No to zmykam do tej nieszczęsnej do kuchni :) 

39 komentarzy:

  1. mnie również zestawienie szarości z różem bardzo się podoba, króliczka słodziutka, zwłaszcza nosek;)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nosek prułam dwa razy :) Dobrze,że w końcu wyszedł OK :)
      Pozdrawiam również cieplutko

      Usuń
  2. A ja myślałam, że to tylko ja tak mam z tym biegiem:)
    Królisia śliczna:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Królisia jest po prostu IDEALNA! Cudownie ją ubrałaś i uszyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ech, mam dokładnie to samo, za dużo do zrobienia, za mało czasu. Zwłaszcza dla siebie. A do tego nadal czekam na moment, kiedy mój mąż skończy pisać magisterkę i królisia będzie miała wreszcie szansę dotrzeć do miejsca docelowego. A na razie co jakiś czas wyjmuję ją z pudełka, żeby się napatrzeć :) Chociaż w sumie dobrze mi z nią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie nie miałaby nic przeciwko temu żeby z Tobą zostać :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  5. Sliczna krolisia, masz racje, to idealny zestaw kolorystyczny:-)
    Nie martw sie, wiekszosc z nas nie daje rady zrobic wszystkiego co sobie zaplanowala, nie jestes sama;-)
    sciskam, milego wieczoru
    B.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Basiu.
      Pewnie nie jestem sama z tym nie wyrabianiem się, ale często czytając inne blogowiczki i widząc ile cud tworzą to zastanawiam się czy aby one żyją w tym samym wymiarze :)
      Ściskam Cię również mocno.

      Usuń
  6. Piękna przepiękna w moich ukochanych kolorach.
    Ja również marzę o takim magicznym dniu kiedy to nie będę musiała nic kompletnie nic robić.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana.
      Miejmy nadzieję,że kiedyś nam się uda :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  7. Perfekcyjna królisia! I te wszystkie szczególiki, ach i och...

    OdpowiedzUsuń
  8. Królisia śliczna,kolory pasują do siebie idealnie.Widać ze włożyłaś w jej uszycie cale serduszko.Po prostu cudna(:
    Oj, a o takim dniu to ja też marzę...
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Linko,bardzo :) Masz rację włożyłam w tą królisię duuużo serca. Aż żal mi było się z nią rozstać :)
      Życzę Tobie i sobie aby taki dzień nam się trafił :)
      Uściski

      Usuń
  9. Bardzo mi się królisia podoba piękne kolory...
    a z czasem to u mnie jest tak samo...
    pozdrawiam gorąco;-)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Preciosa tu conejita, precioso tu blog y tus trabajos, gracias por la visita, besos

    OdpowiedzUsuń
  11. Hello!
    Piękny królik, loved it!
    Buziak dla Ciebie!
    www.ateliepequeninaartes.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też marzę o takim dniu !
    królisia jest piekna ,bardzo staranie uszyta i ma sliczna sukieneczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jest cudowny .
    Szyjesz bardzo starannie i to widać .

    OdpowiedzUsuń
  14. doskonale cie rozumiem.. od pewnego czasu tez tak ciagle sie czuję :)
    a prace piekne :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Gdy to przeczytałam, to pomyślałam, że czytam o ...sobie:)
    Też marzę o takim dniu...
    I też robię coś kosztem czegoś...
    Stanowczo dzień jest za krótki:)
    A króliś jest wspaniały! Rewelacyjne połączenie kolorów:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiś wehikuł czasu by się przydał czy coś :D
      Dziękuje bardzo.

      Usuń
  16. Ojej, jak tu cudnie u Ciebie, mogę zostać? Może czasem coś podpatrzę ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje i serdecznie zapraszam :) Rozgość się i podpatruj ile dusza zapragnie :)
      Pozdrawiam

      Usuń
  17. QUE COELHA BONITA, DAR VONTADE DE ABRAÇA-LA.
    GOSTO MUITO DE SEUS TRABALHOS,AMEI SUA COELHINHA.
    UM ABRAÇO DE FERNANDA

    OdpowiedzUsuń
  18. oj piękne są Twoje króliczki i inne lale szkoda że tak rzadko szyjesz i pokazujesz:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja też tak mam :-(
    A kóliczka śliczna, uwialbaim ten zestaw kolorów.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ten zostaw kolorów i mnie bardzo podpasował! Kropki i paseczki - uwielbiam!!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Przepiękna królisia! Ależ się przy niej napracowałaś, ślicznie ją ubrałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  22. uszaty RETROUROK w groszki ♥

    OdpowiedzUsuń