Na razie powstały dwie (może jeszcze jakieś zrobię,bo praca przy nich była dość przyjemna):
niebieska ze starej koszulki mojego syna
i różowa z dresowych spodni Zosi,z których już wyrosła
Zdjęcia,wiem,beznadziejne :( Nie mam do tego talentu,a jeszcze z tak nie współpracującą modelką to dopiero był wyczyn. Proszę więc o wyrozumiałość :)Pozdrawiam serdecznie i dziękuję po stokroć,że do mnie zaglądacie.





















